Wielu pacjentów uważa lekarzy za przybyszów z innej planety – nie dość, że mówią w obcym języku, to jeszcze są przekonani o swojej wyższości nad „zwykłymi” ludźmi. Takie podejście zdecydowanie nie jest właściwe. W związku z rosnącym zapotrzebowaniem, a co za tym idzie: coraz większą liczbą prywatnych gabinetów lekarskich – pacjenci do skutku szukają takich lekarzy specjalistów, którzy zapewnią im rzetelne leczenie, a zarazem naturalną życzliwą rozmowę podczas wizyty. To niezmiernie ważne szczególnie dla tych, którzy cierpią na przewlekłe choroby i potrzebują opieki medycznej. Jak zadbać o to, żeby z lekarza „kosmity” przemienić się w lekarza… człowieka?

Zasada pierwsza: traktuj pacjenta po ludzku

Wielu lekarzy postrzega pacjentów wyłącznie jak target – ważne jest dla nich tylko to, żeby dotrzeć do określonej grupy. Choć perspektywa zyskania sporej sumy nawet w ciągu godziny wydaje się kusząca i najistotniejsze stają się wówczas techniki perswazyjne i manipulatorskie, nie dajmy się zwariować. Ludzie potrzebujący specjalistycznej porady prędzej czy później zweryfikują, czy to, co obiecane (za pomocą reklamy internetowej czy nawet zwykłej ulotki), rzeczywiście jest prawdą, czy kolejnym chwytem marketingowym. Traktowanie pacjenta po ludzku i bycie sobą nigdy nie okaże się przereklamowane i staroświeckie. W sytuacjach, kiedy nasze zdrowie zostaje wystawione na próbę, wszyscy jesteśmy zależni od nieubłaganego losu. Dlatego właśnie tak znaczące jest odpowiednie podejście do pacjenta – różniącego się od lekarza zaledwie brakiem wykształcenia medycznego.

Zasada druga: spraw, aby pacjent czuł się swobodnie

Nie bez kozery większość lekarzy dba o wizerunek swojego gabinetu, a przygotowanie ulotek wiąże się z wynajęciem fotografa. Zależy im na tym, aby jego wystrój przywoływał przyjemne skojarzenia i aby pacjent czuł się w nim jak najlepiej. Niestety, wizerunek często jest rozumiany tylko jako wrażenie wizualne, które powoduje, że pacjent się uspokaja i zmienia swoje nastawienie do samej wizyty. Czar pryska, gdy okazuje się, że wygląd gabinetu nie do końca idzie w parze z atmosferą wywoływaną przez lekarza. Na nic zda się kreatywny marketing, jeśli lekarz nie zadba o to, aby czuli się po prostu swobodnie. Niezwykle istotne jest to, żeby obietnice nie były słowami rzucanymi na wiatr, ale zapewnieniem zarówno o profesjonalizmie specjalisty, jak i o odpowiednim podejściu do każdego – i dla tego, kto liczy na zwykłą poradę, i dla tego, kto potrzebuje opieki medycznej.

Zasada trzecia: rozmawiaj z pacjentem jak z przyjacielem

Jak wiadomo, najważniejsza jest rozmowa – to dzięki niej lekarz tworzy pewną relację z pacjentem. Należy jednak zadbać o to, żeby komunikacja nie została zaburzona. Lekarz powinien zatem posługiwać się przystępnym i zrozumiałym dla każdego słownictwem, dzięki któremu przekazywana informacja okaże się spójna. Rzetelny wywiad w połączeniu z życzliwą pogadanką nie tylko zapewni lekarzowi stałych pacjentów, ale też sprawi, że jego praca stanie się znacznie przyjemniejsza i skuteczniejsza. Często prozaiczne zachowania przynoszą lepsze efekty niż niejedna strategia marketingowa!